Popularne leki odchudzające, takie jak Ozempic i Wegovy, mogą powodować utratę mięśni, wypadanie włosów i przedwczesne starzenie się twarzy.
Eksperci ostrzegają przed skutkami ubocznymi „Ozempik” / fot. depositphotos.com
Popularny lek na odchudzanie Ozempic (Ozempic), który stał się fenomenem medialnym w ostatnich latach, ponownie znalazł się w centrum uwagi – tym razem z powodu poważnych skutków ubocznych coraz częściej zgłaszanych przez użytkowników. Podczas gdy niektórzy postrzegają go jako potencjalne wybawienie od przyrostu masy ciała w okresie menopauzy, eksperci ostrzegają: to nie takie proste, pisze Vogue.
Jednym z najczęściej omawianych skutków ubocznych jest tak zwana „twarz Ozempic”, termin opisujący utratę elastyczności skóry, opadający, pomarszczony wygląd twarzy po szybkiej utracie wagi.
„Wyobraź sobie sułtankę, a nie winogrono” – tak opisała ten efekt nowojorska chirurg plastyczna Jennifer Levine.
Ale to nie wszystko. Istnieje coraz więcej doniesień o wypadaniu włosów i utracie masy mięśniowej, szczególnie wśród osób przyjmujących nie tylko Ozempic, ale także inne leki GLP-1 – Wegovy, Mounjaro, Rybelsus, Zepbound.
Dlaczego tak się dzieje?
Eksperci zauważają: w większości przypadków nie są to bezpośrednie skutki uboczne samych leków, ale konsekwencje szybkiej utraty wagi, stresu w organizmie i niedoborów składników odżywczych. Dermatolog Marisa Garszyk wyjaśnia, że telogenowe wypadanie włosów jest powszechną reakcją na zmiany w organizmie: może rozpocząć się kilka miesięcy po rozpoczęciu stosowania GLP-1.
Jeśli chodzi o utratę masy mięśniowej, jest to powszechny problem przy każdej szybkiej utracie wagi – bez względu na metodę: dieta, sport, operacja lub terapia lekowa. Według dr Holly Lofton z NYU Langone Health, od 25 do 30% całej utraty wagi może pochodzić właśnie z tkanki mięśniowej, jeśli nie podejmie się odpowiednich działań.
„Leki te mogą być bardzo skuteczne, ale pacjenci muszą wiedzieć, że utrata masy ciała musi być przeprowadzona prawidłowo – zachowanie mięśni jest tak samo ważne jak redukcja tkanki tłuszczowej” – podsumowuje dr Lofton.