Norowirus jest wysoce zaraźliwą infekcją żołądkową, której powszechnymi objawami są biegunka, wymioty, nudności i bóle brzucha.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 r. liczba przypadków norowirusa na statkach wycieczkowych prawdopodobnie przekroczy liczbę z ubiegłego roku / fot. REUTERS
„Nowy dominujący szczep” norowirusa zwiększył liczbę ognisk infekcji żołądkowych na pokładach statków wycieczkowych, podał The Independent, powołując się na amerykańską agencję zdrowia publicznego.
Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) stwierdziło, że wzrost liczby ognisk norowirusa na lądzie może mieć wpływ na przypadki zgłaszane na morzu.
„Dane CDC pokazują, że nowy dominujący szczep jest obecnie powiązany ze zgłaszanymi ogniskami norowirusa na lądzie. Statki zazwyczaj podążają za wzorcem ognisk na lądzie, które są wyższe w tym sezonie norowirusowym” – czytamy w oświadczeniu.
Należy zauważyć, że norowirus jest wysoce zaraźliwą infekcją żołądka z typowymi objawami, w tym biegunką, wymiotami, nudnościami i bólem brzucha. Spośród 16 ognisk chorób żołądkowo-jelitowych zgłoszonych do CDC w tym roku na statkach wycieczkowych, w tym E. coli, 12 zostało potwierdzonych jako norowirusy.
Przegląd agencji wykazał „możliwe nadmierne poleganie na środkach do dezynfekcji rąk na statkach”, które nie są tak skuteczne w walce z norowirusem, jak mycie rąk wodą z mydłem.
Co ważne, CDC zgłosiło łącznie 18 ognisk na statkach wycieczkowych w 2024 r., co stanowi najwyższą liczbę od ponad dekady.
W ciągu zaledwie pięciu miesięcy 2025 r. liczba przypadków norowirusa wśród pasażerów i członków załogi prawdopodobnie przekroczy zeszłoroczne liczby. W tym roku ogniska chorób żołądkowo-jelitowych na statkach odnotowano w Holland America, Viking Expedition, Seabourn, Cunard, Princess Cruises i Royal Caribbean.Według CDC, każdego roku w Stanach Zjednoczonych odnotowuje się około 2500 ognisk norowirusa, z czego tylko niewielka liczba występuje na statkach wycieczkowych.
Środki w ramach Programu Sanitarnego Statków obejmują wzmocnienie procedur czyszczenia i dezynfekcji, izolowanie chorych pasażerów i członków załogi oraz zachęcanie pasażerów do przestrzegania zasad higieny rąk. Zalecenia stwierdzają:
„Norowirus może być szczególnie trudny do opanowania na statkach wycieczkowych ze względu na ciasne pomieszczenia mieszkalne, wspólne jadalnie i szybką rotację pasażerów. Gdy statek jest zadokowany, norowirus może zostać wniesiony na pokład wraz ze skażoną żywnością lub wodą; lub przez pasażerów, którzy zarazili się na lądzie. Powtarzające się epidemie podczas kolejnych rejsów mogą być również wynikiem zakażenia załogi lub skażenia środowiska. Wynika to z faktu, że norowirus może utrzymywać się na powierzchniach przez wiele dni lub tygodni i jest odporny na wiele popularnych środków dezynfekujących”.
Wiadomości z podróży statkiem wycieczkowym
Amerykanin Mike Cameron wygrał darmową wycieczkę na Karaiby statkiem wycieczkowym. Jednak podczas rejsu zachorował na grypę i musiał skorzystać z pomocy medycznej. Mężczyzna został podłączony do kroplówki i w ciągu trzech dni był w stanie wyzdrowieć. Wkrótce pasażer liniowca dowiedział się, że leczenie kosztowało go 47 000 dolarów.